Znaczenie ideologii
IDEOLOGIA jest słowem, które robi ostatnio dużą karierę. Używane jest najczęściej w sensie pejoratywnym, jako oskarżenie przeciwnika, jego złych i ukrytych intencji, niezgodnych z interesem ogółu.
Pierwsze usystematyzowane ideologie pojawiły się w XIX wieku. Punkt wyjścia ideologii był dość idealistyczny. Chodziło bowiem o poprawę życia ludzi na ziemi, rządy rozumu, wolność jednostki i racjonalne planowanie państwowe. Tak widziano tę kwestie po rewolucji we Francji.
Pozytywne rozumienie ideologii jest niewątpliwie związane z ideami Oświecenia. Formułowanie różnych pozytywistycznych ideologii nie mogło się podobać włodarzom religijnym. To oni znacznie wcześniej sformułowali religijne dogmaty i system opisu świata. Następował proces zastępowania religijnych wyjaśnień świata przez świecki opis. Z jednej strony były to naukowe wyjaśnienia, ale powstawały także ideologie, które powoływały się na naukę. Religie także stosowały ten zabieg powoływania się na nowożytną naukę. To miało wszystkich uwiarygodnić.
Z definicyjnego punktu widzenia ideologia musi zawierać DWA WARUNKI. Powinna posiadać SYSTEMATYCZNY zespół przekonań, poglądów, sądów dotyczących STRUKTURY i DZIAŁANIA społeczeństwa. Po drugie, ideologia musi także zawierać program praktycznych POSUNIĘĆ.
Czyli: jest systematyka idei i plan działania odpowiedni dla danej grupy czy narodu. Te założenia mają ważne implikacje.
Po pierwsze, akceptacja ideologii ma charakter SUBIEKTYWNY. Istnieje zatem tylko odczucie i przekonanie autorów bądź zwolenników danej ideologii, że dana ideologia jest słuszna i korzystna dla danej grupy ludzi.
Po drugie, ideologie nie mogą być oceniane z perspektywy PRAWDY. Nie można zatem twierdzić, że jakaś ideologia jest prawdziwa bądź fałszywa. One nie podlegają bowiem naukowej FALSYFIKACJI. Po prostu, nie da się tego zrobić. Inna rzecz, że definiowanie prawdy także nastarcza wielu problemów.
Ideologie są zatem źródłem licznych kontrowersji. One wywodzą się z samej definicji pojęcia. Jedni opowiadają się za szerszym, inni za węższym definiowaniem pojęcia ideologii.
W szerszym ujęciu, ideologia to KAŻDY rodzaj teorii zorientowanej na działanie społeczne i polityczne. W tym ujęciu każde działanie publiczne jest ideologią. W tym kontekście, religie także są ideologiami.
W węższym definiowaniu ideologii jest pewne niuansowanie, ale istnieje znaczne podobieństwo do szerokiego określania pojęcia ideologii. Można odnieść takie wrażenie po analizie 5 CECH, a one zakładają następujące warunki, które mają występować jednocześnie: ogólna teoria OBJAŚNIAJĄCA świat; PROGRAM organizacji społecznej; realizacja wymagająca WALKI; REKRUTACJA zwolenników; odwołanie do MASOWEGO odbiorcy.
Trzymając się węższego rozumienia pojęcia ideologii można do niej zaliczyć: socjalizm, konserwatyzm, komunizm, faszyzm, nazizm, pewne odmiany nacjonalizmu. Ideologią jest także pozytywizm i liberalizm. Czyli: chodzi wyłącznie o duże sprawy.
Ideologią, w węższym znaczeniu, nie będą postulaty: działkowiczów, górników, hodowców zwierząt futerkowych, przedstawicieli LGBT, obrońców klimatu, przeciwników szczepień, itd.
Wymienione grupy mogą być pretensjonalne i krzykliwe, ale nie formułują ideologii. Licytowane są żądania, postulaty. To za mało aby definiować je jako ideologie, nawet zgodnie z węższą definicją ideologii.
Zważywszy jednak na zaostrzający się spór natury politycznej, wszystko bywa „ideologizowane”. Może to nawet znak czasu. Jeżeli chce się naznaczyć przeciwnika, to imputuje mu się „złą” ideologię, polityczność. A może trzeba od nowa przemyśleć ZNACZENIE słowa ideologia? A nawet założyć, że wszystko może stać się ideologią w służbie rywalizacji i uzyskiwania dominacji.
Bardzo zajmującym zagadnieniem jest zestawienie ideologii i religii. Podobieństw jest więcej niż różnic. Ideologie mają charakter świecki, nie odnoszą się do życia w tym świecie. Religie odnoszą się do porządku boskiego. Ideologie zawsze odwołują się do rozumu. Chociaż religie także usiłują angażować rozum do religijnego objaśniania świata i mają program działania, bo mówią jak żyć.
Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że religie, przynajmniej niektóre, usiłują narzucić ogółowi swój system wartości, sposób życia. Czynią to często w porozumieniu z władzą świecką. Stają się wówczas niechybnie ideologią i to w negatywnym sensie.
W ostatnim czasie ideologie mają się dobrze, jedne niby obumierają, ale wartko powstają nowe. W tym miejscu trzeba zastanowić się, dlaczego ludzie są skłonni do stawania się zwolennikami ideologii i to najczęściej z dużą zapalczywością. Czy za to odpowiada jakichś motyw psychologiczny? A może nawet problem egzystencjonalny? Świat się zmienia, jest wiele wygód, przyjemności, zabawy, ale też te nowe urządzenia świata indukują NIEPEWNOŚĆ i osamotnienie. To przykre fakty.
Nowożytna, oświeceniowa nauka podważyła chrześcijański opis świata, który dawał pewność. Współczesna nauka nadal kwestionowała religijne opisy świata. Im bardziej to postępowało, to następował rozkwit różnych mniejszych religii, sekt, ale także świeckich ideologii. Rodził się popyt na nowe objaśnianie świata i ludzkiego losu i przeznaczenia.
Poczucie osamotnienia, dekomponuje społeczną spójność. Taka siła odśrodkowa działa z jednej strony, ale to wytwarza siły przeciwnie skierowane do środka. Potrzeba wspólnoty, identyfikacji i nowej tożsamości może nadać znowu sens ludzkiemu byciu na świecie. To istotna motywacja dla utożsamiania się z licznymi nowymi religiami i ideologiami. Nowoczesność i ponowoczesność wytworzyły przestrzeń dla egzystencjonalnej niepewności, w której szybko instalują się liczne ideologie. Życie nie znosi próżni.
Istnienie i powstawanie nowych ideologii jest zatem cechą współczesności. Pojawia się także pewien paradoks, bo z jednej strony współczesny człowiek pragnie więcej indywidualnej wolności, a z drugiej strony chce wspólnoty, która ogranicza jednostkę, jest formą ucieczki od wolności. To mocno faustyczny dylemat, który oddaje komplikację ludzkiej natury. Ona bywa sprzeczna, ale dlatego także fascynuje.
Ideologie wytwarzają syndrom zwalniania od myślenia. Podają kandydatom i zwolennikom ideologii – całościowy obraz rzeczywistości. Są zatem odpowiedzi na różne pytania, wyjaśnienia i lekarstwo na lęki. To miewa także postać niepodważalnej wiedzy, chodzi o stworzenie takiego wrażenia.
Ideologie serwują dość spójny pakiet, który tworzy wiarę i przekonanie pewności. Pozbawia również poczucia ODPOWIEDZIALNOŚCI. Już ktoś inny decyduje i wyznawca ideologii nie musi dokonywać wyboru.
Trzeba jednak uważać, ponieważ działanie, którego założeniem jest USZCZĘŚLIWIANIE innych stają się niebezpieczne, niezależnie czy są świeckimi ideologiami czy religijnymi doktrynami. Ale i taka ostrożność skutkuje pytaniami: w co wierzyć, jak działać, jak myśleć, jak żyć? Pojawia się swoista pętla. Nieznośne wrażenie osaczenia i pragnienie pozyskania spokoju i jakiejś pewności, poczucia sensu. No i teraz znowu pojawiają się z ofertą „spójnej ideologii” i „najlepszej religii”. Trzeba znowu wybierać. Można odrzucać, ale to także wybieranie.
Ale przed tym wybieraniem należy przeczytać Sorena Kierkegaarda. On sporo pisał o wybieraniu…