Gen
Od słowa GEN ukuto nazwę GENETYKA. Zasadniczo, genetyka to nauka o DZIEDZICZENIU. Podobieństwa się dziedziczy. Ale dzięki CZEMU się dziedziczy, długo nie było wiadomo. Mnich Grzegorz Mendel wykazał w 1865 roku, w sposób doświadczalny, że dziedziczone cechy są przekazywane dzięki konkretnym CZĄSTECZKOM. Dziedziczenie jest zatem uwarunkowane MATERIALNYMI cząsteczkami chemicznymi.
To był przełom w biologii. Obaliło to przeróżne, czasami magiczne, przekonania, że dziedziczenie zawdzięcza się tajemnym siłom, falom, energii. Mendel nie wiedział, jakim cząstkom zawdzięcza się dziedziczenie. Nie użył także słowa „gen”. Słowo to powstało na początku XX wieku.
Do 1944 roku myślano, że cząstkami odpowiedzialnymi za dziedziczenie są BIAŁKA. W 1944 udowodniono, że te cząsteczki chemiczne odpowiedzialne za dziedziczenie to są KWASY NUKLEINOWE. Ciężka i tajemnicza nazwa, ale co to jest?
Wiedziano, że te kwasy istnieją, ale nie interesowano się nimi szczególnie, odkryto je już w 1869 roku. Obecnie znane są dwa podstawowe rodzaje naturalnych kwasów nukleinowych: DNA i RNA. To już znane nazwy. Przez prawie 100 lat nie dopatrywano się tak ważnej roli, czegoś co wcześniej odkryto. Nauka podąża często krętymi drogami do poznania…
Cząsteczka DNA jest zbudowana z dwóch połączonych nici, zwanych HELISAMI. Ma to wygląd takiej przekręconej osiowo taśmy – podwójnej helisy. Na tej taśmie znajdują się atomy. Tak wizualnie, w postaci modelu, można przedstawić GEN – DNA.
Za to odkrycie trzy osoby – James Watson, Francis Crick, Maurice Wilkins - otrzymały nagrodę Nobla w 1962. Należała się. Jeszcze była pewna kobieta – Rosalind Franklin - która także zasłużyła na Nobla, ponieważ zrobiła większość istotnych doświadczeń, ale to historia na osobną opowieść.
Średnica kolumn genu DNA to dwa nanometry. Co jest ciekawe, to fakt długości cząsteczki DNA. Ma on bowiem aż dwa metry długości. Jest zatem bardzo długa i bardzo cienka podwójna nitka. Jedna nitka to DNA, a druga to DNA i RNA. Na tej nitce są nanizane atomy: tlenu, węgla, azotu, wapnia, wodoru.
Zaskakująca jest budowa cząsteczki genów DNA…
Każdy człowiek, w każdej swojej komórce posiada 23 UNIKALNE cząsteczki genów DNA. Organizm człowieka składa się z około 30 trylionów komórek. Czyli, przeciętny człowiek posiada około 700 trylionów cząsteczek genów DNA. Jak te wszystkie 23 cząsteczki genu DNA „upakować” w każdej komórce, to osobne zagadnienie.
Budowa cząsteczki genów DNA jest unikalna dla każdego człowieka. Ta budowa niesie zatem unikalną INFORMACJĘ o danym człowieku. A jest tych unikalnych DNA aż 23 cząsteczki, zwie się je także chromosomami.
Na nici cząsteczki DNA są ułożone atomy pierwiastków, które tworzą układ czegoś na kształt układu koralików atomów. One się powtarzają i nazwano je w skrócie (te niby koraliki) literami ATCG.
Na długości 2 metrów ułożone są ciągi sekwencje tych 4 koralików ATCG. To są wielkości atomowe, na długości dwóch metrów i 23 takich niciach. Ile jest zatem kombinacji? Czy one mogą się powtórzyć? To doskonały „szyfr”, czyli INFORMACJA. Ona jest unikalna dla każdego człowieka. Wiedzą o tym w kryminalistyce od dawna…
Te zapisy informacji DNA są zgromadzone w pewnych BLOKACH. Ten blok informacyjny (ułożenia koralików ATCG) nazywa się POJEDYNCZYM GENEM. Czyli, jest długa nić DNA, a na niej są ustawione pojedyncze BLOKI-GENY. Mają początek i koniec, potem jest PRZERWA i jest kolejny gen na tej dwumetrowej nici DNA.
Gen to nie jest dwumetrowy odcinek informacji, to znacznie krótszy odcinek. Ten odcinek to POJEDYNCZY GEN.
Należy zaznaczyć, że ten opis DNA i genu jest maksymalnie uproszczony, to że dyletancki, to nie trzeba dodawać. Każdy uczciwy genetyk nie miałby wątpliwości, aby powyższy opis nazwać barbarzyńskim uproszczeniem.
Ale po namyśle, przychodzi skojarzenie, że te pojedyncze geny, poszczególnych 23 cząsteczek DNA/RNA jakoś przypominają … JĘZYK.
Język polski składa się z 27 liter, które można ułożyć w różne słowa, a słowa różne zdania, a zdania w różne treści, a treści w różne zbiory, a zbiory w cały dorobek polskiego piśmiennictwa. Tak to idzie, miej więcej, z genami.
Oto gen!
Gen KODUJE białko. To znaczy, że jeżeli komórka „odczyta” informację (kolejność bloków ATCG) zawartą w genach, to może podjąć proces SYNTEZY, czyli budowania kolejnego białka. W takim kontekście białka są PRODUKTAMI genów. Ale to już kolejna historia genetyki, a ich jest wiele. Warto rozumienie, choćby dyletanckie, zacząć do zrozumienia koncepcji genu.
Teraz można także oddać się również refleksji na temat ISTNIENIA. Droga do metafizyki i transcendencji stoi otworem.
Trzeba jednak dodać, że wśród genetyków jest bodaj najwięcej ateistów i agnostyków. Dlaczego? Może ten świat - genów, nitek, atomów, sekwencji, pierwiastków - jakoś wyklucza istnienie czegoś więcej. Ale gdy pomyśli się o świadomości, samoświadomości człowieka, to już sprawa się komplikuje...
Emergencja zaskakuje. Ale jak wyobrazić sobie, że atomy znanych pierwiastków mogą myśleć? Mózg człowieka, to zdumiewający twór. Z czego zbudowana jest nieśmiertelna dusza? Po tym pytaniu genetycy odczuwają zapewne niezręczny niepokój.