Tajemnicza energia

We wszechświecie NIE obowiązuje zasada ZACHOWANIA ENERGII… ustalana wedle obecnych standardów fizyki. Wszechświat się rozszerza, a gęstość pozostaje stała. To jest wbrew zdrowemu rozsądkowi. Jaka energia to powoduje? Skąd się bierze? Energia może powstawać z niczego? Logika mówi jasno, że COŚ nie może powstać z NIC. To droga do wyjaśnienia zagadki … tajemniczej energii.

Zatem… współczesna fizyka nie wie, z czego bierze się ta energia. Kto odkryje jej źródło i strukturę, otrzyma jednocześnie kilka nagród Nobla. Wyścig wśród fizyków trwa od lat.

Tę tajemniczą energię nazwano słusznie CIEMNĄ ENERGIĄ. Popkultura ukuła nawet dźwięczną nazwę: ciemna strona mocy.

Z tym niesamowitym zagadnieniem zetknął się sam Albert Einstein podczas prac nad teorią względności. Nie wiedział, że zajmuje się zagadnieniem tajemniczej energii. Działo się to jednak mimochodem.

Gdy Einstein formułował 10 RÓWNAŃ POLA, to zauważył pewien matematyczny DEFICYT, który powodował brak bilansowania się równań. Powołał zatem prowizoryczny byt matematyczny, który nazwał STAŁĄ KOSMOLOGICZNĄ. Wstawił ją do równań i one się wtedy zrównoważyły.

Einsteinowi wszystko pasowało, ponieważ przyjął założenie o STATYCZNYM rozwoju wszechświata. Czyli, po wielkim wybuchu świat się rozszerza, ale coraz wolniej, ze względy na przyciąganie grawitacyjne. To dość intuicyjne, ale i bardzo zdroworozsądkowe. Ale…

Przełom nastąpił w 1929 roku. Niejaki Edwin Hubble mierzył prędkości wielu galaktyk. Okazało się, że one nie zwalniają, a … PRZYSPIESZAJĄ. To zburzyło założenie Einsteina, a także unieważniło zapis matematyczny stałej kosmologicznej.

Ambitny Einstein oświadczył, że założenie stałej kosmologicznej to jego największa życiowa pomyłka. Usunął stałą kosmologiczną ze swoich równań i inaczej doprowadził do ich zbilansowania.

W 1999 roku posypały się nagrody Nobla. Laureaci mierzyli odległości supernowych. Wszystko się precyzyjnie potwierdziło. Okazało się bowiem, że ekspansja wszechświata przyspiesza.

Fizycy w tym przyspieszaniu dopatrzyli się działania tajemniczej energii – ciemnej energii. Powrócili z uznaniem do intuicji Einsteina i stwierdzili, że ta energia ma źródło w … stałej kosmologicznej. Tak znowu zmartwychwstała ta wzgardzona przez Einsteina stała.

Do badania ciemnej energii podeszli fizycy jednak już metodycznie. Postawili hipotezy. Tylko hipotezy, które teraz świat fizyki weryfikuje, falsyfikuje.

Tajemniczą energię nazwaną ciemną, ale także ENERGIĄ PRÓŻNI. Jak to rozumieć? Dla zwykłego śmiertelnika zostaje uproszczająca metafora…

Otóż, należy sobie wyobrazić eksperyment, że usunięto wszystkie ciała z danej przestrzeni. Otrzymujemy coś, jakby próżnię. Co wówczas się w niej dzieje? Logika nakazuje sądzić, że NIC się nie dzieje. To błąd. Dzieje się.

Trzeba zejść na poziom mechaniki kwantowej, do mikroskali. Tam jest odpowiedź. Mechanika kwantowa podobno nie zezwala na istnienie NICOŚCI. Dla każdej porcji (prawie) niczego zawsze coś się znajduje.

Istnieją DRGANIA, z których wyłaniają się cząstki. Ściślej: wyłaniają się cząstki i antycząstki, które się natychmiast anihilują, zanikają zatem bardzo szybko. Każda anihilacja skutkuje powstaniem energii. Efektem tego pojawiania się i znikania cząstek i antycząstek jest ENERGIA PRÓŻNI. Ona wypełnia cały wszechświat.

Jest to najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie tajemniczej energii nazwanej ciemną, z powodu której wszechświat przyspiesza zamiast pozostawać statyczny, bądź rozszerzać się coraz wolniej.

Te małe energie są mniejsze niż zbadane i stwierdzone empirycznie najmniejsze energie kwantu. Fizycy przypuszczają, że są stukrotnie mniejsze niż energia kwantu. Mimo zaawansowanych przypuszczeń, fizycy obliczyli, że ta skumulowana, tajemnicza energia to około 70% treści wszechświata. 5% to materia jaką zna człowiek, 25% brakujące to CIEMNA MATERIA. Z tą ostatnia jest także kłopot, ale to inna sprawa.

To są tylko hipotezy. Badania nad zagadnieniem ciemnej energii trwają. Pełne wyjaśnienie może pojawić się za rok, albo za 10 lat, a może za 100, albo 1000 lat.

Genezę ciemnej energii, przyspieszania ekspansji wszechświata łatwo wyjaśnić na gruncie religii. Wystarczy założyć, że jej źródło to … PALEC BOŻY. Watykan w tej sprawie milczy.