wczytywanie strony...
Instytut Karpacki Baner Innowacyjna edukacja

Dwie metafory i transgresja

Jak zrozumieć i wyobrazić sobie ekspansja wszechświata? Wiadomo, że 13,7 miliarda lat temu nastąpił wielki wybuch. Co było przed wybuchem, to tego nie wiadomo.

Intuicyjnie wyobrażamy sobie wielki wybuch, jako WYBUCH GRANATU. Mieści się on w ręce, ma relatywie małą objętość, ale po wybuchu jego odłamki odlatują we wszystkich kierunkach. Niestety ta intuicja i metafora wybuchu granatu jest zła.

Metaforą wybuchu granatu posługiwał się sam wielki Albert Einstein. To wynika z założenia o statycznej ekspansji wszechświata. Czyli, że jego rozwój spowalnia, podobnie jak odłamki granatu w końcu gdzieś upadną i będą mieć zerową energię kinetyczną.

W 1927 roku Edwin Hubble wykazał, że galaktyki oddalają się od siebie przyspieszając. To odkrycie zostało jednoznacznie potwierdzone w 1999 roku. Jak to należy sobie wyobrazić? Odpowiednia będzie metafora PŁACHTY GUMY, która się rozciąga. Galaktyka jakby stała w miejscu na tej gumie, a inne oddalają się od niej, ale z ich pozycji także, jakby stały w miejscu.

Próbuje się wyjaśniać to przyspieszanie galaktyk na różne sposoby. Jednym z nich jest hipoteza WIELOŚWIATÓW. Szczególnie nośną sformułował Roger Panrose

Penrose próbuje pogodzić dwa skrajne stany: początkowy i końcowy wszechświata. Na początku wszechświata, tuż po wielkim wybuchu, wszechświat miał dużą gęstość i dużą energię. Na końcu wszechświata będzie mała gęstość i mała energia.

W tej hipotezie Penrose pojawia się jednak PROBLEM MASY. Na początku wszechświata masa nie odgrywa znaczenia, jest energia i gęstość. Na końcu wszechświata masa zanika. Ostatecznie masa zamienia się w czarne dziury, które … WYPARUJĄ. Brzmi to trochę baśniowo. Ale wszystkie hipotezy wieloświatów mają taką ezoteryczną cechę.

Parowanie czarnych dziur zostało teoretycznie dowiedzione. Może określenie „parowanie” nie jest zbyt akuratne. Czarna dziura emituje PROMIENIOWANIE, a ono powoduje ubytek masy czarnej dziury.

Materia zamienienia się w czarne dziury, które emitując promieniowanie zanikną. To hipoteza, ponieważ emisji promieniowania nie udało się empirycznie doświadczyć. Ale to że masa jest równa energii, to wykazał Albert Einstein. Tym jest właśnie słynny wzór: E = Mc2. C – prędkość światła - we wzorze jest po to aby zmienić jednostki, ujednolicić strony równania. 

Trudno sobie także wyobrazić pędzące coraz szybciej galaktyki, które zamieniają się w czarne dziury. Metafora wielkiej gumy jest poręczna dla wyobraźni. Ona pozwala wyobrazić, że coś stoi, a jednocześnie oddala się od drugiego.

Penrose idzie dalej i wyjaśnia problem TRANSGRESJI wszechświata. Jeżeli czarne dziury, czyli masa, zamienią się w promieniowanie, to będzie znowu wielka energia i wielka gęstość. Nastąpi znowu wielki wybuch i rozpocznie się NOWA ERA wszechświata. Stary wszechświat zamieni się w nowy. Wielki wybuch to transgresja.

Wszystko się jakoś logicznie układa. Ale to tylko hipotezy. Człowiek i jego matematyczno-fizyczne objaśnianie wszechświata jest pełne zasadniczych deficytów. W zasadzie, to człowiek więcej nie wie niż wie.

Religia, parę tysięcy lat temu postawiła hipotezę końca świata, sądu ostatecznego i przejścia do DRUGIEGO ŚWIATA, gdzie jest niebo i piekło. Można tego doświadczyć, oglądając obraz Hieronima BoschaSąd Ostateczny. Można o tym poczytać sięgając po Boską Komedię Dantego.


Zamknij