Białka i DNA
Człowiek funkcjonuje dzięki BIAŁKOM. To tak prosta prawda, że staje się truizmem. Sprawa jest jednak skomplikowana i to bardzo. Chodzi o METABOLIZM. W dużym skrócie, to pozyskiwanie ENERGII i WĘGLA przez komórkowe organizmy.
Metabolizm to destrukcja cząsteczek pożywienia i poprzez to pozyskiwanie energii wiązań tych cząsteczek. Energia jest potrzeba do życia komórek. W wyniku tego niszczenia powstaje surowiec, budulec. Tym budulcem jest WĘGIEL. Z cegiełek węgla budowane są nowe komórki.
To nawet oczywiste, że do tworzenia każdej konstrukcji potrzebna jest energia i surowiec. To mocno intuicyjne. W takiej formie genetyka jest dostępna dla każdego, nawet ucznia podstawówki, czy przedszkola.
Ssaki odżywiają się białkiem, którego cząsteczki ROZBIJAJĄ dzięki … białkom, po to aby stworzyć komórki, które są białkami.
To takie jakby potrójne znaczenie białek: z białek… dzięki białkom… dla białka…
Istnieją różne i skomplikowane funkcje białek. Odpowiadają za enzymy „niszczące” inne cząsteczki, działania transportowe, skurcze, tworzenie nowych komórek, aktywność mięśni. Kluczowa jest aktywność REGULACYJNA białek.
Niszczenie i budowanie, to kluczowa rola białek. Białka odpowiedzialne za to nazywa się ENZYMAMI. One ciągle pracują. Organizm może używać ich wielokrotnie. Mają stosunkową prostą budowę. Składają się z kilkudziesięciu aminokwasów. Aminokwas składa się z kilkunastu atomów. Czyli enzym to kilkaset atomów.
Enzymy i inne białka potrzebne są do prowadzenia różnych i skomplikowanych reakcji chemicznych organizmu. Z jednej strony są „narzędziami”, ale tymi narzędziami trzeba ZARZĄDZAĆ – monitorować, regulować, sterować. Trzeba jakiejś stałej INSTRUKCJI.
Ta instrukcja to właśnie DNA. Można DNA definiować jako SYSTEM INFORMACJI. W końcu instrukcja obsługi mówi: co, kiedy, jak.
DNA to metaforycznie taki … kierownik budowy. Sam nie uczestniczy bezpośrednio w pracach fizycznych, ale bez niego budowanie nie jest możliwe, bo białka-enzymy nie będą wiedzieć, co robić.
Teraz się sprawa nieco komplikuje. Otóż, białka są potrzebne do odczytywania DNA, a DNA zawiera instrukcję do obsługi białek. Jak to rozumieć, bo jest wrażenie sprzeczności?
Dzięki metaforze z budową i kierownikiem idzie to pojąć… Kierownik (DNA) nie komunikuje się bezpośrednio z enzymami (robotnikami). Potrzebuje pośrednika, który przenosi informację do enzymów-robotników.
Tym pośrednikiem, posłańcem jest RNA. Jest nawet z angielska nazwana messenger , a w skrócie mRNA.
RNA jest cząsteczką – związkiem chemicznym – formą białka. RNA pełni rolę PRZENOŚNIKA w tym obiegu informacji, pomiędzy DNA, a białkiem-enzymem.
DNA to informacja – instrukcja. RNA to cząsteczka, która przenosi informacje instrukcji.
Teraz łatwiej zrozumieć DOGMAT genetyki, wielką SEKWENCJĘ.
- DNA się REPLIKUJE.
- Następuje TRANSKRYPCJA DNA na RNA.
- Potem TRANSLACJA na białko.
Można to intuicyjnie i po sztubacku zrozumieć tak: DNA to instrukcja, która można kopiować, powielać (jak książkę). Informacje DNA (instrukcji) trzeba przełożyć (transkrybować) na cząsteczkę RNA, która dokonuje przenoszenia informacji (translacji) bezpośrednio na białko-enzym w procesie reakcji chemicznej.
Na początku jest JAK – to instrukcja DNA. Potem jest KOMU – to przełożenie poleceń instrukcji na RNA. Na końcu jest KTO – to działanie enzymów.
W metaforze „budowlanej” idzie to tak: kierownik budowy (DNA) wie JAK. Potem jest posłaniec (RNA), który przenosi polecenia kierownika do robotników (enzymów). Tak się odbywa budowanie.
Czy idzie to rozumieć, nawet w tak uproszczonym i dyletanckim opisie? Wszystko, co bardzo trudne, w wielkim wysiłku, można przenieść na prosty język. Dla zrozumienia potrzebne są NA POCZĄTKU uproszczenia.
Tak należy mówić i uczyć już w szkołach podstawowych. Ale niestety tak się nie uczy. Dominuje systematyka. Genetyka jest, jak czarna magia. Potem to skutkuje rozwojem pseudo-medycyny i innych wyobrażeń nienaukowych.